Czy moje mieszkanie nadaje się na zrobienie sesji zdjęciowej ? Romantyczna sesja Darii i Sławka
Cześć. Wiem, że miał być codziennie jeden wątek, no ale jakby to napisać. Nie wyszło!
Często pytacie mnie: A gdzie mogłaby odbyć się sesja ?
Jak dla mnie najlepszym miejcem na sesje rodzinną, kobiecą lub jakąkolwiek sesje gdzie potrzeba intymności są wasze własne 4 ściany!
Może zastanawacie się czy wasze mieszkanie nadaje się na zdjęcia ?
Odpowiedź brzmi: wasze mieszkanie najlepiej nadaje się na wasze zdjęcia! Bo jest po prostu wasze:) I nie mówię tutaj tylko o mieszkaniu czy domu, które kupiliście (czy też na razie bank kupił .. hehe ) na własność, ale także o miejscu które wynajmujecie ale czujecie się tam po prostu "u siebie" .
Dlaczego warto zrobić sobie sesje we własnym mieszkaniu ?
1. To, że czujecie się w danym miejscu jak u siebie w domu pozwala na szybsze roluźnienie przed obiektywem
2. Zdjęcia wykonane u was w mieszkaniu będą przypominały wam o tym miejscu, gdybyście kiedyś coś w nim zmienili lub je zmienili (kojarzycie ten moment kiedy oglądacie album z dzieciństwa i przypominacie sobie dzięki temu jaki był kiedyś kolor ścian a ta kiczowata kanapa na której tyle się siedziało przy stole bo zabrakło krzeseł i dostawiało się po prostu stół do kanapy?) - tak, to może wywołać na prawdę dużą fale wzruszeń :)
3. Zdjęcia wykonane u was będą moim zdaniem bardziej wasze, bo identyfikujecie się z tym miejscem a co za tym idzie, na pewno będą wywoływały w was więcej emocji niż zrobione w obcym miejscu w zaaranżowanym studio
4. Taka sesja będzie wyjątkowa, nikt inny nie będzie miał zdjęć na tle okna z Twoją monsterą czy waszym pieskiem Reksiem ( if you now, what I mean :))
5. Sesja u was, to wygoda dla was, bo usługa przyjeżdża do was
6. Jeśli boicie się, że będzie widać za dużo na zdjęciach, to nie bój żaby, fotografowie zaywczaj działają na takich wartościach przysłony, że tlo jest po prostu rozmazane lub umie tak wykadrować, że będzie po prostu ładnie.
7. Jeśli macie obawy, że fotograf wam coś poprzestawia, to tutaj muszę powiedzieć - może tak być! Ale przestawi raczej kwiatek albo krzesło, ściany wyburzać nie będzie :)
Nie neguje tu absolutnie studyjnych zdjęć, sama zrobiłam sobie sesje rodzinną w studio bo po pierwsze chciałam tego doświadczyć na własnej skórze, a po drugie chodziło mi o konkretny efekt zdjęć, który widziałam u fotografa.
Na zdjęciach Daria i Sławek. Sesja odbyła się w jednym pokoju, który na moje oko miał ma jakieś 15 m2 . Jedyne co ucierpało to kwiaek, który prewróciłam swoim tyłkiem, ale z tego co mi wiadomo to kwiatek z doniczką nadal żyją i mają się dobrze :)
Komentarze
Prześlij komentarz