Tym razem przy zdjęciach współpracowałyśmy w trójkę. Ja, cudna Marta i profesjonalna Patrycja:)
Patrycja włożyła sporo pracy w piękny makijaż. Wspólnie uznałyśmy, że najlepiej na zdjęciach prezentują się wyraziste usta i cudne rzęsy. Zrobiłyśmy kilka ujęć w domu na tle mojej niezastąpionej ściany a potem wyszłyśmy na... totalny mróz. Mimo, że Marta miała na sobie futro to i tak nie miałam serce trzymać jej zbyt długo na tym zimnie:) ale choć krótko to treściwie , bo udało się stworzyć kilka kolejnych perełek do portfolio :) łapcie kilka ujęć z backstage i samej sesji :)
















Komentarze

Popularne posty